Gra w SEO jest brutalna. Jeden błąd i Twoje pozycje w rankingu spadają w dół szybciej niż balon z ołowiu. Algorytmy Google ciągle się zmieniają, konkurenci optymalizują swoje strony jak szaleni, a użytkownicy oczekują błyskawicznie działających witryn. Możesz spędzać godziny, ręcznie sprawdzając elementy SEO – albo zainstalować rozszerzenie Plerdy do Chrome i zautomatyzować ciężką pracę.
Jeśli jesteś specjalistą SEO, marketerem cyfrowym lub nawet właścicielem strony dbającym o pozycje w rankingach, to rozszerzenie do Chrome nie jest tylko przydatne – jest niezbędne. Przyjrzyjmy się, dlaczego.
Czym jest rozszerzenie Plerdy do Chrome?
Wyobraź sobie, że masz detektywa SEO w swojej przeglądarce, który w czasie rzeczywistym wykrywa problemy – bez potrzeby przeszukiwania kodu źródłowego czy przeskakiwania między różnymi narzędziami. Rozszerzenie Plerdy do Chrome to Twój natychmiastowy skaner SEO, który na bieżąco analizuje meta tagi, nagłówki, linki wewnętrzne, linki zewnętrzne, czytelność, gęstość słów kluczowych i wiele więcej.
Oto, co potrafi za jednym kliknięciem:
- Analiza SEO on-page – Sprawdza tytuły, opisy meta oraz strukturę H1, aby wszystko było zgodne z czynnikami rankingowymi.
- Analiza słów kluczowych i tekstu – Wykrywa zbędne słowa, nadmierne nasycenie słowami kluczowymi i problemy z czytelnością, dzięki czemu Twoja treść jest przejrzysta.
- Sprawdzanie linków wewnętrznych i zewnętrznych – Wykrywa zepsute linki, zduplikowane anchory oraz nieprawidłowo zastosowane tagi nofollow.
- Audyt obrazów i tagów ALT – Znajduje brakujące atrybuty ALT i wskazuje możliwości optymalizacji.
- Wgląd w wydajność i aspekty techniczne – Ocena szybkości ładowania strony, schema markup oraz tagów Open Graph dla lepszego zaangażowania użytkowników.
Myślisz, że możesz bez niego żyć? Zanurzmy się głębiej.
1. Audyty SEO w czasie rzeczywistym bez opuszczania strony
Audyty SEO zajmują dużo czasu. Otwieranie Google Search Console, SEMrush czy Ahrefs, generowanie raportów i ręczne sprawdzanie problemów na wielu stronach? To czasochłonne i irytujące.
Dzięki rozszerzeniu SEO Plerdy omijasz te problemy. Narzędzie skanuje dowolną stronę błyskawicznie, dostarczając:
- Strukturę nagłówków H1-H6 – Czy Twoje nagłówki są prawidłowo zorganizowane, czy Google się gubi?
- Status tagów meta – Sprawdź, czy tytuł i opis nie są za długie, za krótkie lub czy ich nie brakuje.
- Informacje o robotach i kanonicznych – Uniknij katastrof związanych z indeksacją dzięki szybkim kontrolom tagów noindex i kanonicznych.
Jedno kliknięcie. Zero oczekiwania. Bez przełączania kart.
🚀 Porada eksperta: Przeprowadź audyt strony konkurenta i przechwyć ich SEO-wskazówki w kilka sekund.
2. Gęstość słów kluczowych i czytelność: Popraw treść, zanim będzie za późno
SEO to nie tylko linki i metadane – Google uwielbia dobrze zorganizowane treści. Ale bądźmy szczerzy: sprawdzanie gęstości słów kluczowych, zbędnych wyrazów i czytelności to prawdziwa udręka.
Narzędzie do analizy słów kluczowych Plerdy:
- ✅ Dzieli tekst na grupy słów kluczowych (np. „SEO”, „optymalizacja”, „ranking”).
- ✅ Wyróżnia nadużywane słowa, dzięki czemu unikasz kar za nadmierne nasycenie słowami kluczowymi.
- ✅ Oblicza wskaźniki czytelności, tak aby Twoja treść była jasna zarówno dla użytkowników, jak i dla Google.
👀 Studium przypadku: Agencja marketingowa zoptymalizowała 2500-słowny blog przy użyciu funkcji czytelności Plerdy. Rezultat? +33% czasu spędzanego przez użytkowników na stronie oraz -18% współczynnika odrzuceń.
3. Sprawdzanie linków wewnętrznych i zewnętrznych: Przestań tracić SEO-energię
Zepsute linki wewnętrzne psują nawigację strony, a słabe linki zewnętrzne obniżają wiarygodność. Możesz sprawdzać je ręcznie – lub pozwolić, aby Plerdy zrobił to w kilka sekund.
🔍 Co sprawdza rozszerzenie Plerdy:
- Zduplikowane linki wewnętrzne (Google nie lubi redundancji).
- Optymalizację tekstu anchora (czy Twoje linkowanie wygląda naturalnie?).
- Stosunek DoFollow do NoFollow (czy nie tracisz autorytetu SEO?).
Ciekawostka: Jeden wadliwy link zewnętrzny może obniżyć pozycje w rankingu o 3-5 miejsc. Nie pozwól, by Twoja strona stała się kolejną ofiarą.
4. SEO obrazów: Bo Google widzi wszystko
Czy kiedykolwiek przesłałeś obraz, zapominając o tekście ALT? Wszyscy to mieliśmy.
Wyszukiwanie obrazów Google odpowiada za 22,6% wszystkich wyszukiwań. Jeśli Twoje obrazy nie są zoptymalizowane, tracisz ogromne źródło ruchu.
Co robi Plerdy dla SEO obrazów:
- Wykrywa brakujące atrybuty ALT.
- Wyróżnia nadużywane słowa kluczowe w tagach ALT (aby uniknąć kar).
- Pokazuje rozmiary plików (bo wolne obrazy obniżają ranking).
⚡ Porada eksperta: Chcesz, aby Twoje obrazy były wysoko w rankingu Google? Używaj opisowych tekstów ALT. Zamiast „image1.jpg”, spróbuj „SEO-chrome-extension-Plerdy.jpg”.
5. Schema Markup i Open Graph: Dominuj w rich snippets
Chcesz przyciągnąć uwagę Google? Schema markup sprawia, że Twoje treści są bardziej atrakcyjne.
Plerdy analizuje:
- Strukturalne dane (czy Twoje rich snippets są poprawnie wdrożone?).
- Ustawienia Open Graph (jak Twoja strona będzie wyglądać na Facebooku, Twitterze, LinkedIn?).
- Relewancję strony – Czy tytuł, opis meta i H1 odpowiadają tematowi?
🚀 Wniosek: Plerdy oferuje więcej funkcji niż większość płatnych narzędzi SEO.
Podsumowanie: Jeśli traktujesz SEO poważnie, potrzebujesz Plerdy
Możesz nadal robić SEO w tradycyjny sposób – lub pracować mądrzej. Rozszerzenie Plerdy do Chrome to przełomowe narzędzie dla:
- Specjalistów SEO, którzy potrzebują natychmiastowych audytów.
- Marketerów optymalizujących treści i czytelność.
- Właścicieli firm dbających o kontrolę nad SEO swojej strony.
Po co się męczyć? Zainstaluj już dziś rozszerzenie Plerdy do Chrome i uczynij SEO 10 razy łatwiejszym.