Zapewne słyszałeś wielokrotnie, że testy A/B to najlepszy wynalazek w marketingu, prawda? Wielkie marki i sprytni marketerzy używają ich codziennie. Netflix eksperymentuje z miniaturkami, Amazon co dwie sekundy dostosowuje przyciski, a nawet Elon Musk przeprowadził nietypowe testy A/B w Tesli, aby zwiększyć konwersje. Więc jeśli jeszcze nie stosujesz testów A/B, czas się obudzić — już mamy 2025 rok!
Ale oto sekret — jeśli przeprowadzasz testy A/B bez odpowiednich danych, to tak, jakbyś rzucał rzutkami z zawiązanymi oczami. Możesz zgadywać, oczywiście, ale po co zgadywać, skoro masz mapy cieplne Plerdy, które dokładnie pokazują, co robią odwiedzający na Twojej stronie?
Przejdźmy teraz do sedna: jak dokładnie mapy cieplne Plerdy kierują Twoimi testami A/B?
Krok 1: Zidentyfikuj prawdziwy problem dzięki mapom cieplnym Plerdy
Masz fantastyczną stronę docelową i uważasz, że jest idealna. Ale dlaczego zatem tylko 2% odwiedzających klika w Twoje błyszczące, czerwone przyciski CTA? Zanim jednak wpadniesz w panikę i przeprojektujesz wszystko, najpierw sprawdź mapy cieplne.
Mapy cieplne Plerdy wizualnie pokazują, gdzie odwiedzający najczęściej klikają — i gdzie nie klikają. Na przykład, załóżmy, że Twój przycisk cenowy znajduje się w środku strony, ale Plerdy pokazuje, że tylko 5% kliknięć przypada tam, podczas gdy 45% kliknięć trafia do linków w stopce. Dziwne? Zdecydowanie tak.
Mając te informacje, masz już solidną hipotezę do testu A/B. Przesuń przycisk cenowy w dół lub stwórz dodatkowy przycisk w stopce. Boom, łatwy sukces.
Mapy cieplne Plerdy oferują jeszcze głębsze raporty, w tym głębokość przewijania — która ujawnia, czy odwiedzający dotarli do Twojej głównej oferty — lub raporty makro konwersji pokazujące dokładnie, w które elementy kliknęli odwiedzający przed dokonaniem zakupu. Wyobraź sobie, że odkrywasz, iż Twój baner „darmowy demo” wygenerował samych 1200 dolarów sprzedaży w zeszłym tygodniu! Albo dowiadujesz się dzięki mapie cieplnej przychodów, że 72% Twojej sprzedaży pochodzi z kliknięć w określonym obszarze produktu. To potężne dane, które możesz od razu wykorzystać do bardziej inteligentnych testów A/B. Zanim więc dokonasz przypadkowych zmian, zaufaj szczegółowym mapom cieplnym Plerdy, aby wyraźnie zidentyfikować rzeczywiste problemy i najlepsze możliwości.
Jak wybrać najlepszy pomysł na test A/B przy użyciu map cieplnych Plerdy
Porozmawiajmy teraz o strategii. Gdy mapy cieplne dostarczają mnóstwo mylących danych, co powinieneś przetestować najpierw?
Prosta zasada: zawsze priorytetowo traktuj zmiany, które mogą znacząco wpłynąć na konwersje lub doświadczenie użytkownika.
Oto praktyczny przykład. Wyobraź sobie, że Twoja strona główna przyciąga sporą liczbę odwiedzających, ale osiąga bardzo niskie konwersje. Otwierasz raport map cieplnych w Plerdy i, niespodzianka, odwiedzający ignorują Twój efektowny filmik, skupiając się głównie na opiniach tekstowych.
Twój test A/B mógłby porównać wersję strony bez wideo, kładąc nacisk na opinie klientów. Piękno tego podejścia polega na tym, że nie wybierasz przypadkowo tego, co przetestować — wybierasz na podstawie tego, co odwiedzający faktycznie przekazują swoimi kliknięciami (lub ich brakiem).
Gdy uruchamiasz test, darmowe narzędzie do testów A/B od Plerdy dostarcza jasnych, aktualnych danych o tym, co działa lepiej. Wystarczy stworzyć prosty test poprzez drobne modyfikacje elementów — na przykład zmianę koloru lub tekstu przycisku CTA. Plerdy pomaga śledzić, jak te drobne zmiany wpływają na wybrane cele, takie jak zwiększenie liczby kliknięć czy wyższe konwersje. Na przykład, jeśli przycisk „Zapisz się” w wariancie B zwiększył rejestracje o 20%, dokładnie wiesz, który pomysł działa najlepiej. Koniec z domysłami — tylko decyzje oparte na danych. Połącz mapy cieplne Plerdy z intuicyjnymi raportami testów A/B i nagle nie tylko masz nadzieję na sukces; tworzysz go krok po kroku.
Szybka tabela: Jak mapy cieplne Plerdy pomagają w podejmowaniu decyzji przy testach A/B
| Co pokazują mapy cieplne | Co zrobić w teście A/B |
|---|---|
| Użytkownicy ignorują główny CTA | Przetestuj różne rozmieszczenie lub teksty CTA |
| Odwiedzający klikają obszary nieprzeznaczone do klikania | Przetestuj dodanie linków/przycisków w tych obszarach |
| Użytkownicy zwracają uwagę na tekst, ignorują obrazy | Przetestuj zmniejszenie liczby obrazów, zwiększenie ilości tekstu |
| Głębokość przewijania ujawnia porzucanie | Przetestuj skrócenie lub przeorganizowanie sekcji |
Przykłady z życia wzięte: testy A/B oparte na mapach cieplnych Plerdy
Dobra, dość teorii — przejdźmy do praktyki. Przyjaciel pracujący w startupie SaaS niedawno zauważył, że liczba rejestracji na wersję próbną spadła o 12% z dnia na dzień. Rozpętała się panika.
Zamiast wprowadzać przypadkowe zmiany, skorzystali z map cieplnych Plerdy i zauważyli, że po ostatnim przeprojektowaniu użytkownicy głównie klikali elementy nieinteraktywne — mnóstwo ikon, które wyglądały na klikalne, ale takie nie były.
W związku z tym przeprowadzili test A/B: wersja A miała klikalne ikony z dymkami informacyjnymi, wersja B pozostawiała ikony wyłącznie dekoracyjne. Wyniki? Ikony klikalne okazały się strzałem w dziesiątkę — liczba rejestracji na wersję próbną wzrosła o 18%. Kryzys uniknięty, wszystko dzięki prostym wnioskom z map cieplnych Plerdy.
Kolejny przykład: marka e-commerce wykorzystała mapy cieplne Plerdy i odkryła, że użytkownicy przewijają stronę produktu do 80% jej długości, zanim opuszczą witrynę. Zdecydowali się przenieść przycisk „Dodaj do koszyka” z górnej części strony bliżej tego 80% punktu przewijania. Zgadnij, co się stało? Współczynnik konwersji wzrósł o 25%. Magia? Nie, to tylko dobre stare mapy cieplne i zdrowy rozsądek w testach A/B.
Powszechne błędy, których możesz uniknąć, korzystając z map cieplnych Plerdy
Jeśli nadal nie jesteś przekonany, dlaczego mapy cieplne są niezbędne do testów A/B, zastanów się nad tym. Według niedawnego raportu HubSpot, około 35% marketerów przyznaje, że ich testy A/B zawodzą z powodu słabej hipotezy. Zasadniczo, działają na zasadzie dzikich domysłów.
Mapy cieplne Plerdy ratują Cię przed tymi żenującymi błędami:
- Przeprowadzanie testów opartych wyłącznie na intuicji. (Tak, nawet Steve Jobs czasem popełniał błędy.)
- Ignorowanie rzeczywistego zachowania użytkowników. (No dalej, nawet Google testuje swoją stronę główną.)
- Wprowadzanie niepotrzebnych, dużych zmian. (Po co psuć coś, co działa idealnie?)
Piękno Plerdy tkwi w jego prostocie: dosłownie widzisz, co działa, a co nie. To Twoja największa zaleta przy wyborze hipotez do testów A/B.
Mapy cieplne Plerdy vs. tradycyjne narzędzia analityczne (krótkie porównanie)
Możesz zapytać — dlaczego mapy cieplne, a nie tylko Google Analytics czy Hotjar? Dobre pytanie! Oto krótkie porównanie:
Oczywiście, Google Analytics informuje, że odwiedzający spędził na Twojej stronie 3 minuty. Ale co dokładnie zrobił? Czy nerwowo zawisał wokół Twojego CTA, czy pięć razy przeczytał FAQ? Tradycyjne narzędzia analityczne nie powiedzą Ci tego jasno.
Mapy cieplne Plerdy ujawniają jednak precyzyjne interakcje użytkowników: kliknięcia, przewijanie i najechania. Dokładnie wiesz, z czym użytkownicy wchodzą w interakcję, a co ignorują, co czyni Twoje testy A/B precyzyjnymi, ukierunkowanymi i skutecznymi. Narzędzia takie jak Hotjar również oferują mapy cieplne, ale Plerdy idzie o krok dalej, oferując szybszy czas ładowania i łatwą integrację z lejkami sprzedażowymi. Dodatkowo, Plerdy jest bardzo przyjazny dla marketerów — bez zbędnych problemów, tylko praktyczne wnioski.
Praktyczne wskazówki, jak w pełni wykorzystać mapy cieplne Plerdy w testach A/B
Gotowy na kilka końcowych, praktycznych wskazówek? Świetnie!
- Regularnie sprawdzaj mapy cieplne: szybkie, codzienne spojrzenie może wcześnie wykryć pojawiające się problemy.
- Porównaj wyniki przed i po: wykonaj mapy cieplne przed i po wprowadzeniu zmian — dzięki temu wyniki będą jasne jak słońce.
- Segmentuj swoją publiczność: Plerdy pozwala segmentować mapy cieplne według źródła ruchu lub typu urządzenia — być może użytkownicy mobilni zachowują się inaczej niż ci korzystający z komputerów.
- Nie ufaj mapom cieplnym bezkrytycznie: mapy cieplne Cię prowadzą, ale połącz je z innymi wskaźnikami, aby osiągnąć najlepsze rezultaty.
Mapy cieplne są potężne, ale stanowią tylko część większej układanki. Połącz je z nagraniami sesji lub śledzeniem zdarzeń z Plerdy, aby poznać pełną historię za kliknięciami Twoich odwiedzających.
Podsumowanie
Oto prawda — bez map cieplnych Twoje testy A/B mogą działać przypadkowo. Ale gdy połączysz je z praktycznymi wnioskami z Plerdy, Twoje szanse na sukces znacznie wzrosną. Zaoszczędzisz czas, przestaniesz zgadywać bezmyślnie, a co najważniejsze, zarobisz więcej. (Kto by tego nie chciał?)
Więc nie trać ani minuty: uruchom Plerdy, sprawdź te mapy cieplne i zacznij inteligentnie testować już dziś. Twoi użytkownicy — i Twoje konwersje — Ci podziękują.